Pawła Adamowicza nie ma z nami już od sześciu lat. Nasz żal i pustka wciąż jest nie do ogarnięcia. Niestety, nie wszyscy wyciągnęli lekcje z tej dramatycznej śmierci. Propaganda, nienawiść, polityczna premedytacja w odczłowieczaniu tych, których uważają za wrogów, wciąż trwa.